Zastanówmy
się przez chwilę nad określeniami charakteryzującymi podział
polskiej sceny politycznej w ostatnich latach. Najogólniej rzecz
ujmując media głównego nurtu wskazują na istnienie dwóch stron
barykady: prawicy i lewicy.
Partiami
lewicowymi określa się SLD oraz Twój Ruch (dawniej Ruch Palikota),
natomiast prawicę reprezentują PO, PIS, Solidarna Polska. PSL
jakimś dziwnym trafem nie została nigdy jednoznacznie
sklasyfikowana, ale moim zdaniem wynika to z tak zwanej "zdolności
koalicyjnej" Dosadniej rzecz ujmując PSL zeszmaci się z
każdym, żeby tylko skorzystać z uroków władzy.
Aby
sprawdzić zasadność przyporządkowania politycznego poszczególnych
partii należało by znaleźć jakiś obiektywny punkt odniesienia.
Jesteśmy krajem na dorobku, więc moim zdaniem jako taki obiektywny
punkt odniesienia możemy uznać gospodarkę, a dokładnie stosunek
poszczególnych partii do redystrybucji dochodu narodowego. Cóż
to jest ta redystrybucja dochodu narodowego? Jest no sposób podziału
dochodów wypracowanych przez obywateli i firmy działające na
terenie naszego kraju. Odpowiedź na to pytanie pozwoli nam poznać
jaki stosunek mają politycy do naszych pieniędzy – czy chcą
wydawać je za nas, czy pozwolą nam dysponować wypracowanym
dochodem w sposób dowolny.
Partie
lewicowe charakteryzują się nieodpartą chęcią wkładania swoich
rąk w cudze kieszenie dlatego też są zwolennikami PRZYMUSOWEGO
podziału dochodu narodowego, który odbywa się przez urzędników
bez uczestnictwa obywatela w procesie decyzyjnym.
Prawica
charakteryzuje się poglądem liberalnym w tym względzie i uważa,
że podział dochodu narodowego ma być dobrowolny i przez rynek.
Jeśli
przeanalizujemy historię ostatnich kilkunastu lat – okaże się,
że zdecydowana większość partii politycznych charakteryzuje się
lewicowym podejściem do gospodarki ponieważ angażują swoje siły
w organizowanie niemal każdej dziedziny naszego życia. Organizują
oświatę, służbę zdrowia, prowadzą działalność gospodarczą
konkurencyjną dla sektora prywatnego oraz tworzą masę przepisów
regulujących, bądź reglamentujących dostęp do rynku.
Lewica
uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, kto działalność
gospodarczą prowadzić może, a kto nie. Kto osiągnie sukces, a kto
zostanie pogrążony przez tryby biurokratycznej machiny urzędniczej.
Warto tutaj wspomnieć o jednym z najjaskrawszych przypadków
związanych z P. Romanem Kluską – założycielem firmy Optimus.
Otóż przedsiębiorca ten utorował sobie drogę do sukcesu.
Niestety firma została doprowadzona do bankructwa. Co ciekawe –
przyczyną były nie działania konkurencji, lecz urzędników,
którzy nałożyli niesłuszne kary finansowe.
Przyczyną
takiego stanu rzeczy w zdecydowanej większości jest skomplikowane,
mętne prawo dające podstawy do dwuznacznych interpretacji. Dlaczego
tak się dzieje? Otóż jeśli organa władzy ustawodawczej starają
się regulować prawnie każdą dziedzinę naszego życia prowadzi to
w sposób bezpośredni do tzw "obstrukcji parlamentarnej"
czyli tworzenia setek zbędnych przepisów utrudniających życie
zwykłemu obywatelowi a dających spore pole do nadużyć dla
wielkich graczy politycznych oraz gospodarczych.
Nadprodukcja
prawa jest to kolejna, obok podziału dochodu narodowego, istotna
różnica pomiędzy prawicą a lewicą.
Różnicę
tą dobitnie pokazuje poniższa grafika:
Liczba
stron Dziennika Ustaw w latach 1989-2011.
Jeśli
ktokolwiek z Was myślał, cze czasy PRL-u należały do okresu
największej ingerencji Państwa w życie obywatela, to był w dużym
błędzie. W całym 1989 roku publikacje w Dzienniku zajęły w sumie
1186 stron. Przepisów uchwalonych w roku 1999 było już sześć
razy więcej i zajęły już 7292 stron. To jednak nic w porównaniu
z koncertem legislacji, z którym mamy do czynienia od roku 2001
(ewidentny skok widać na wykresie). Co roku nowe przepisy zajmują
kolejne kilkanaście tysięcy stron. Dotychczasowy szczyt
osiągnęliśmy w roku wstąpienia do Unii Europejskiej, kiedy
Dziennik Ustaw liczył aż 21032 strony. Oznacza to, że średnio
każdego dnia powstało ponad 57 stron nowych przepisów! Regulacje,
nakazy, zakazy i inny socjalistyczny bełkot.
W
tym miejscu wartym przypomnienia jest fakt, że w latach 2001 –
2011 urząd premiera piastowali uznawani przez media za prawicowych:
Kazimierz Marcinkiewicz oraz Jarosław Kaczyński z ramienia PiS oraz
Donald Tusk z ramienia PO.
Jaki
stosunek do tworzonego prawa powinna mieć prawica?
Odpowiedź
jest prosta. Prawo powinno być proste i zrozumiałe – zwłaszcza w
kwestiach z którymi obywatel styka się na co dzień czyli np.
Podatki. Jaki jest sens tworzenia trzech stóp podatku VAT, od
których następnie przysługują różnego rodzaju ulgi? Przykład
handlu stalą pokazuje, że skomplikowane i mętne przepisy podatkowe
są świetnym polem do nadużyć i wyłudzeń. Kolejną zaletą
prostego prawa jest mniejsza ilość urzędników, która będzie
zajmować się jego realizacją co ma bezpośrednie przełożenie na
koszty ponoszone przez społeczeństwo.
Niestety
zgubny wpływ na nasze prawo krajowe ma lewicowa Unia Europejska. A
dokładnie przepisy ingerujące praktycznie w każdą dziedzinę
naszego życia.
W
ramach rozluźnienia:
UE
zajmująca się problemem zbyt dużej ilości wody spuszczanej “w
kiblu”
UE
zajmująca się palącym problemem mocy
odkurzaczy.
http://www.polskieradio.pl/9/307/Artykul/967407,Sila-UE-jest-wielka-odkurzacze-o-mocy-1600-W-opuszczaja-rynek
http://www.polskieradio.pl/9/307/Artykul/967407,Sila-UE-jest-wielka-odkurzacze-o-mocy-1600-W-opuszczaja-rynek
I
tak dalej I tak dalej.
Oczywiście
w ramach lewicowej doktryny wolnorynkowej (co za oksymoron mi
wyszedł!) Unia Europejska nie ogranicza się do tak zwanych pierdół.
Urzędnicy z Brukseli ustalają minimalny poziom podatków jaki ma
obowiązywać w krajach członkowskich (np. VAT – 15%, na tytoń –
60% ceny paczki, nie mniej niż 90 Euro na 1000szt papierosów itd).
Co
ciekawe przepisy narzucają na nas obowiązek posiadania niektórych
podatków (np. VAT)
Jeśli
wszystkie powyższe przykłady ułożymy jeden pod drugim, okaże
się, że mamy do czynienia z typową lewicową polityką
gospodarczą. Jaką więc zrobi nam różnicę z punktu widzenia
ekonomicznego potencjału naszych rodaków, czy urząd premiera
obejmie ktoś z ramienia PO czy PiS? Skoro każda z tych partii
charakteryzuje się lewicowym podejściem do spraw najistotniejszych?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz